webfly.pl

Medytacja, uważność i samorozwój - Pamiętnik Ziemianina | W odwadze by kroczyć w swojej Prawdzie

Menu

Zimny prysznic z rana - dobry start dnia i rozwój zrównoważonego umysłu

Mam za sobą kilkuletni okres zimnych prysznicy.
Zaczęło się od przygody z sauną. Tam była beczka z zimną wodą, do której wchodziło się w celu ochłodzenia rozgrzanego ciała.
Zauważyłem, że istnieją dwa sposoby, żeby tego dokonać.
Na szybko - szybkie wejście żeby mieć to za sobą.
Na spokojnie - wolne wejście z obserwacją ciała i tym co się dzieje podczas zanurzania się w wodzie.

Ja dość szybko zrozumiałem, że korzystne dla mnie jest chłodzenie powolne, na spokojnie, tak żeby nie powstawały napięcia w ciele powodowane szokiem termicznym.

Zimny prysznic z rana - dobry start dnia i rozwój zrównoważonego umysłu


Po jakiś czasie zacząłem brać zimne prysznice w domu, żeby się hartować. Po przyjeździe z kursu medytacji Vipassana zauważyłem, że mój rytuał zimnych prysznicy stał się bardzo automatyczny.
Zrozumiałem, że jak mam to kontynuować to najlepiej w myśl filozofii, którą poznałem poprzez Vipassanę. Czyli kluczem jest zachowanie zrównoważonego umysłu a nie jakaś wizja hartowania ciała, poprawy zdrowia, uwolnienie hormonów w ciele, czy tez późniejsze lepsze samopoczucie.

Proces zimnego prysznica rozwijający zrównoważony umysł

W tym przypadku zrównoważony umysł, oznacza stan wolny od niechęci do nieprzyjemnych doznać związanych z kontaktem z zimną wodą.
U mnie wygląda to tak
  • Rozbieram się i wskakuję do wanny (często jest to po porannym bieganiu).
  • Najpierw myję się ciepłą wodą, obserwuję doznania w ciele. Czasem jest to gorąca woda, wtedy też zauważam czy nie trace równowagi umysłu. Nie przekraczam granicy gdy dyskomfort powoduje napięcia. To nie ma być katowanie się.
  • Zmieniam wodę na maksymalnie zimną i zaczynam od stóp. Pierwszy kontakt jest lekkim szokiem. Doświadczam fali napięć w szyi i czaszce - obserwuję je i rozluźniam te miejsca.
  • Stopniowo polewam do wysokości pępka. Cały czas doświadczam fali napięć - obserwuję i rozluźniam.
  • Zaczynam polewać ręce - od dłoni do barków.
  • Polewa brzuch, klatkę piersiową, plecy i szyję i twarz.
  • Polewam jeszcze raz wszystko, aż się upewnię, że całe polewane ciało czuje się komfortowo z zimną wodą.
  • Zazwyczaj taki prysznic trwa 1-2 minuty.
  • Gdy skończę, stoję jeszcze w wannie i wczuwam się w doznania w ciele. Doświadczam też radości i satysfakcji. Uśmiecham się.
  • Zaczynam się wycierać, od głowy do stóp. Świadomie i z uwagą zauważam doznania w ciele podczas wycierania.
  • Ubieram się - to koniec rytuału zimnego prysznica.

Dla mnie najważniejsze w tym wszystkim to zachowanie zrównoważonego umysłu. To jest celem - bycie obecnym i obserwacja reakcji umysłu na to czego doświadcza ciało oraz reakcji zwrotnej ciała na interpretacje umysłu tego co się wydarza - zawiłe?
W skrócie - zimny, uważny prysznic z obserwacją by nie przekroczyć bariery, w której to jest zbyt nie przyjemne i powstają napięcia w ciele - "no szybko, byle już mieć to za sobą".

Lepiej krócej i z chłodną a nie zimną wodą, niż dłużej ale z zaciśniętymi zębami ;)

Poranny pośpiech do pracy

Poranny pośpiech do pracyO porannym pośpiechu już sporo pisałem. Ale nie pomogło to żebym się w 100% wyzbył jego. Głównym źródłem pośpiechu jest narzucenie sobie wyobrażeń. Kiedy mam się obudzić Co mam robić z rana Jak mają się zachowywać inni, jak mają odgrywać swoja rolę w moim wyobrażeniu Co ma się dziać w pracy Jak ma być pogoda ... Takie wyobrażenia zamykają rzeczywistość w określonych ramach. W projekcji w której coś się udaje, idzie po mojej myśli. Ale rzeczywistość nie powstaje na zawołanie... Gdy pojawiają si...

Oczyszczająca medytacja na rozkojarzony umysł z rana

Oczyszczająca medytacja na rozkojarzony umysł z ranaMedytację praktykuję już od prawie 10 lat, dość szybko zauważyłem jej pozytywne skutki, ale w ciągu ostatnich kilku lat wszystko nabiera tempa i mocy. Wyjazdy na kursy Vipassany są coraz owocniejsze. Z miesiąca na miesiąc sesje w domowym zaciszu dotykają co raz głębszych aspektów umysłu i ciała. I tak podczas zwyczajnych, regularnych medytacji w ciągu dnia pojawiają się małe wglądy. Zaczynam zauważać i rozumieć jak działam. Ostatnio zauważyłem, że gdy wstaję rano to często jestem zamroczony. Umy...

Umocnienie w nawyku porannej medytacji

Umocnienie w nawyku porannej medytacjiPo raz kolejny po powrocie z kursu Vipassany mam zapał żeby utrzymać ciągłość praktyki. Jak nigdy dotąd odczuwam potrzebę i wartość porannych medytacji. Budzę się naturalnie w okolicach 4:00 to jest rytm z kursów medytacyjnych. Wstaję i delikatnie rozbudzam ciało. Nie ćwiczę za dużo, chcę rozpocząć obserwację umysłu i ciała w takim stanie jakimi są po przebudzeniu. Zazwyczaj nie odczuwam entuzjazmu i energii do medytacji. Mimo to siadam, przykrywam się swoim ulubionym kocem 🥰 i zaczynem praktykę...

Regularny, wieczorny, zimny prysznic

Regularny, wieczorny, zimny prysznicPrzez kilka lat praktykowałem branie zimnych prysznicy. Gdy jeździłem do pracy rowerem to robiłem to rano i czasami wieczorem. Gdy zacząłem pracować w domu to przełożyłem tą praktykę na wieczór. Ale przyszedł i czas... dość niedawno, gdy doszedłem do wniosku, że zimny prysznic zbyt mocno obciąża ciało i powoduje napięcia. Nie służy mi. Podzieliłem się z kolegą moim spostrzeżeniem odnośnie szkodliwości zimnych prysznicy dla mnie. Powiedział, że to może być sztuczka umysłu, dobrze się temu przyjrz...